Katherine Pierce.
Cześć 😋
Po bardzo długiej przerwie, wróciłem z nowym postem. Moja nieobecność była spowodowane głównie przygotowaniami do świąt, sylwestra i grypą, która zdegradowała mnie do leżenia w łóżku przez okrągłe 3 dni.
W każdym razie teraz czuję się na tyle dobrze żeby napisać coś konstruktywnego. W ostatnim poście mówiłem o czerwonym ołówku. Dziś już chciałem zakończyć ten temat😜.
Jednym z moich ulubionych rysunków jest ten, który znajdziecie niżej. Przedstawia on Katherine Pierce, bohaterkę Pamiętników wampirów. Jest ona dziewczyną, która urodziła się z w 1422r. w Bułgarii. Pierwotnie nazywała się Katerina Petrova. Mając 17 lat zaszła w ciążę, co było straszną hańbą dla jej rodziny. W skutek tego jej ojciec wygnał ją. Dlatego, że nie miała już czego szukać w domu uciekła daleko i została Angielką. Tam poznała hybrydę o imieniu Klaus. Jak się później okazało miał on zamiar złożyć bohaterkę na ołtarzu by złamać swoją klątwę. Poznając prawdę Katherine bierze nogi za pas i ucieka tak szybko jak tylko może, jednak wampiry znów stają na jej drodze. Tym razem jest to kobieta o imieniu Rose. Bojąc się gniewu Klausa chce pojmać Katherine i oddać w ręce hybrydy. Karmi ją swoją krwią, aby odzyskała siły. Katherine jednak popełnia samobójstwo. Umierając z krwią wampira z ciele człowiek staje się również wampirem. W ten sposób Katherine rozpoczyna swoją ucieczkę na przestrzeni 500 lat.
Cała historia tej dziewczyny jest zbyt długa aby ją zapisać, więc po prostu polecam obejrzeć serial, który na prawdę może wciągnąć😇. Chciałem jeszcze tylko napomknąć o tym dlaczego narysowałem tą a nie inną postać. Katherine Pierce jest po prostu dla mnie kobietą, która idealnie się wpisuje w mój ulubiony schemat (o którym już kiedyś pisałem), czyli nieziemsko pięknej, eleganckiej i sprytnej diablicy.
Po bardzo długiej przerwie, wróciłem z nowym postem. Moja nieobecność była spowodowane głównie przygotowaniami do świąt, sylwestra i grypą, która zdegradowała mnie do leżenia w łóżku przez okrągłe 3 dni.
W każdym razie teraz czuję się na tyle dobrze żeby napisać coś konstruktywnego. W ostatnim poście mówiłem o czerwonym ołówku. Dziś już chciałem zakończyć ten temat😜.
Jednym z moich ulubionych rysunków jest ten, który znajdziecie niżej. Przedstawia on Katherine Pierce, bohaterkę Pamiętników wampirów. Jest ona dziewczyną, która urodziła się z w 1422r. w Bułgarii. Pierwotnie nazywała się Katerina Petrova. Mając 17 lat zaszła w ciążę, co było straszną hańbą dla jej rodziny. W skutek tego jej ojciec wygnał ją. Dlatego, że nie miała już czego szukać w domu uciekła daleko i została Angielką. Tam poznała hybrydę o imieniu Klaus. Jak się później okazało miał on zamiar złożyć bohaterkę na ołtarzu by złamać swoją klątwę. Poznając prawdę Katherine bierze nogi za pas i ucieka tak szybko jak tylko może, jednak wampiry znów stają na jej drodze. Tym razem jest to kobieta o imieniu Rose. Bojąc się gniewu Klausa chce pojmać Katherine i oddać w ręce hybrydy. Karmi ją swoją krwią, aby odzyskała siły. Katherine jednak popełnia samobójstwo. Umierając z krwią wampira z ciele człowiek staje się również wampirem. W ten sposób Katherine rozpoczyna swoją ucieczkę na przestrzeni 500 lat.
Cała historia tej dziewczyny jest zbyt długa aby ją zapisać, więc po prostu polecam obejrzeć serial, który na prawdę może wciągnąć😇. Chciałem jeszcze tylko napomknąć o tym dlaczego narysowałem tą a nie inną postać. Katherine Pierce jest po prostu dla mnie kobietą, która idealnie się wpisuje w mój ulubiony schemat (o którym już kiedyś pisałem), czyli nieziemsko pięknej, eleganckiej i sprytnej diablicy.
- Refka;


Komentarze
Prześlij komentarz