Test Kredek Akwarelowych: ,,Huśtawka" - Jean-Honoré Fragonard.

Cześć wszystkim! 😃
    Muszę przyznać, że na dzisiejszy post czekałem już bardzo długo. Wreszcie jest ten moment, w którym opiszę i pokażę wam efekty mojego pierwszego testu! 😍 Polegał on na tym, że narysowałem jeden z moich ulubiony obrazów, czyli ,,Huśtawkę", a później pomalowałem go kredkami akwarelowymi.
   Najpierw jednak chciałem nawiązać do samego dzieła. Podoba mi się szczególnie ze względu na ogromną lekkość jaką ukazano na płótnie i to cudowne tło jakie możemy dojrzeć za kobietą na huśtawce. Po za tym umówmy się... Wyobrażacie sobie jak wiele ciężkiej pracy i wyobraźni musiało kosztować autora uchwycenie postaci w tak niecodziennym ułożeniu?
    Teraz coś o mojej pracy. Pewnie, gdy popatrzycie na cały oryginalny obraz (który załączę na dole)zadacie sobie pytanie: dlaczego namalował tylko fragment? Otóż namalowałem tylko fragment bo naj zwyklej kobieta i huśtawka mi się najbardziej podobają 😜 Większego znaczenia nie miała dla mnie reszta w tamtym momencie. 
    Co do samych kredek akwarelowych (marka i ilość są na dole), to nakładałem je gradacyjnie, czyli tam gdzie chciałem uzyskać ciemniejszy kolor to nakładałem ich więcej. Natomiast, gdy chciałem żeby kolor był jaśniejszy rozmaczałem je dużą ilością wody. Na samym początku naszkicowałem sobie wszystko ołówkiem. Później poprawiłem to micronem (1.0 do ciała i stroju, 8.0 i 5.0 do drzew i ławki). Przedostatnim krokiem było przytwierdzenie kartki do blatu biurka taśmą malarską. No i na końcu zacząłem wypełniać kontury kolorem. 
     No i podsumowanie. Ogólnie wyzwanie było ciekawe bo na pewno postawiło coś nowego przede mną. Efekt końcowy mi się podoba, jednak wiem, że w moim przypadku te kredki nie znajdą jakiegoś większego zastosowania. Jak myślałem sobie o tym, w czym mógłbym je jeszcze wykorzystać to przyszło mi na myśl zrobienie jakiegoś ciekawego tła. Na przykład gdy robię portret, a nie mam pomysłu na tło to można by nimi zrobić  coś na kształt dymu za plecami, czy coś w ten deseń. Po za tym jakoś nieprzyjemnie pracowało mi się z tymi kredkami, ponieważ niewygodne było to, że trzeba było uważać czy na pewno nałożyłem dość dużo kredki i czy dobrze wyjdzie to w efekcie ostatecznym. Tak na koniec mogę powiedzieć, że oczywiście sam pomysł stworzenia takich kredek jest bardzo ciekawy, jednak Ja nie użyję ich ponownie zbyt szybko. 
     Koniecznie dajcie znać czy podoba wam się efekt końcowy i czy chcielibyście też spróbować coś narysować/namalować tymi kredkami 😊



Refka:
                                                             



do zrobienia pracy użyłem:
-Micronów PIGMA
- Kredek akwarelowych Faber-Castell
- Taśmy malarskiej
- Kartki z szkicownika A4 CREADU

Komentarze

Popularne posty